Jest weekend, więc jest też pora na pływanie. Dzisiaj dopłynąłem chyba wreszcie do swojego brzegu. Przez ostatnie tygodnie rozwinąłem skrzydła i dopływam obecnie na odległość 60 basenów, czyli 1 500 metrów. Na ten moment jest to dystans docelowy, można by rzec optymalny. Teraz nie będę pływał już dalej, a skupię się na technice i szybkości. Nowy cel to zejść do poniżej godziny płynąc na dystansie 1,5 km

Komentarze

Popularne posty