Zimno mi nie straszne. Dzisiaj było zaledwie -3°C i sucho, lekko wietrznie, więc nic nie stało na przeszkodzie, aby pobiec swoje. Na początek zrobiłem 6km w tempie 5:47 min/km. Biegło mi się lekko, zbyt lekko i przy tempie 5:20 troszkę odpuściłem. Wyszło dobrze.

Komentarze

Popularne posty