To miał być wpis o saunie i kolejnym magicznym seansie we wrocławskim Aquaparku. W sumie będzie, ale pod zdecydowanym urokiem pierwszego z trzech dzisiejszych seansów. Bo gdy tylko zasiedliśmy wygodnie na drewnianych ławach pod dachem, zabrzmiały nuty You belong to Me, Jasona Wade'a. To jeden z tych melancholijnych kawałków ze Shreka. Pierwszego Shreka. Potem jeszcze smutniejsze Hallellujah, gdy samotny Shrek kontempluje polana w kominku. I tak do końca zagrano opuszczonym Shrekiem. A seansów było trzy i każdy inny. Wyjątkowy i smutny w doborze muzyki. 

Komentarze

Popularne posty