We wtorek wspominałem o panelu multimedialnym doklejonym do orbitreka. Wygląda to jak powyżej, a przy okazji potrafi spłatać niezłe figle.
Ustawiłem sobie trening jak uprzednio, wpisałem dokładnie takie same parametry, wybrałem opcję treningu w górach, tylko obrazki wybrałem inne. No i zaczęło się. Zrazu nieśmiało obciążenie zaczęło wzrastać, aby po kwadransie robić wrzutki na poziomie x3 czy nawet x4 obciążenia podstawowego. Obciążenia, którego nie bylem w stanie płynnie posuwać w całym cyklu. Na szczęście taki cykl zmienia się co 60 sekund, niemniej kilka razy musiałem stawać i czekać na zmianę. Dobrą zmianę.

Komentarze

Popularne posty