Mając na uwadze powyższą myśl  wstałem dzisiaj po piątej, pomedytowałem z energią Qi i na ósmą wybrałem się na jogę. Dzisiejszy zestaw ćwiczeń skupiał się głównie na dolnej partii ciała. W kontekście jutrzejszego biegu i moich przygotowań w ogóle było to idealnym rozwiązaniem i zadaniem. Choć były to moje pierwsze zajęcia jogi w tym roku, to odbyte już treningi, biegi i pływanie sprawiły, że wszystko ułożyło się dobrze

Komentarze

Popularne posty