Kończąc relację z dzisiaj, dodam, że droga na dół zajęła nam 0:45 minut pełnego już biegu. O ile w  górę była mozolna wspinaczka z kijami, o tyle w dół lecieliśmy na pełnym, prawie letnim już gazie. Przy okazji dzisiejszy trening  był testem naszych nowych kurtek uszytych przez Salomona. Membrana 10K spisała się znakomicie, a kurtka od pierwszych kroków stała się drugą skórą..

Komentarze

Popularne posty