08 marca, Międzynarodowy Dzień Kobiet. Wszystkim Rozmarzonym.
Tymczasem na ziemi upływałem z tej okazji nowy czas na doskonałym dystansie 1 500 m. Od dzisiaj, gdy z marszu przełamałem kilka granic i z progu 55 minut od razu wskoczyłem na poziom 51:26, mam nowe wyzwanie...
Teraz przesuwamy horyzont na 50 minut i szukamy wyniku z czwórką z przodu!!
Gdy zaczynałem przygodę z pływaniem w listopadzie, wizualizowałem sobie to jak bieg na 10 km. Najpierw spróbować przebiec, a potem może złamać godzinę. W bieganiu zatrzymałem się na 53:00 i przestawiłem się na inne cele. W pływaniu nie marzyłem nigdy o wyniku poniżej 50 minut na 1 500 metrów stylem klasycznym. Jak widać to już jest możliwe, choć dopiero za chwilę.

Komentarze

Popularne posty