Fascynująca książka i fascynujący statek. Daleki jestem od przeczytania całej książki, ale powiem, że wciąga od samego Prologu, gdzie Bela Hertz wchodzi do siedziby spółki armatora i żąda biletu na pierwszy rejs. Przy okazji poznałem malowniczą postać Izabeli Hertz, muzy Gombrowicza, Witkacego, Franza Fiszera czy Picassa...

Komentarze

Popularne posty