Chudy Wawrzyniec - start

Witam wszystkich bardzo serdecznie, z tej strony Adam, najstarszy syn mojego taty. Jak wiecie, biegamy juz razem od jakiegoś czasu, jak rownież Wam wiadmo, z powodu zerwanych wiązadeł w prawym stawie skokowym, nie mogłem wystartować dzisiaj nad ranem(na zdjęciu jestem z numerkiem, bo nie znalazłem nikogo chętnego, komu mógłbym odsprzedać swój pakiet),ale chętnie zdam sprawozdanie z jego startu tak, jak on zrobił to w przypadku mojego startu w Maratonie Karkonoskim.
Miało byc zdjęcie ze startu, ale coś telefon wariuje. W każdym razie.. Wyruszyli o czasie, czyli o 4:00. Wszystko było w porządku, oprócz kręcenia w brzuchu. Na starcie było wspólne odliczanie, były race, po czym mozna było wracać dalej do śpiwora.
PS.
po powrocie Taty zdjęcie udało się zaimplementować. Rajcza, 06 sierpnia, godz. 03.55

Komentarze

Popularne posty