Wczoraj rano zrobiłem sobie takie malutkie intensywne pobieganie na dystansie 9 km. Raczej podbiegi i zbiegi terenowe, z niezauważalnym praktycznie udziałem asfaltu. Czyli dokładnie tak, jak będzie w sobotę podczas Biegu Niezłomnych w Sobótce. Nie było lekko, było pode górkę, na kopiec nawet 2 razy. Był skatepark na Księżej Górze i siła zbiegu w drodze powrotnej. Jak na godzinny bieg blisko 1 000 kcal pokazuje intensywność i włożony wysiłek. Teraz już tylko odpoczynek i regeneracja do soboty

Komentarze

Popularne posty