Adriatycki brzeg morza w Miramare raczej jest pusty w okolicach g.7.00, więc spokojnie można biegać nim do woli. Dzisiaj 6km w narastającym tempie od 7:15 min/km do 5:15 min/km. 
W samo południe mgła wciąż utrzymywała się nad plażą w Sirolo, która malowniczo położona jest u stóp ponad 500m skały wychodzącej wprost z morza
Na górze palące słońce a na plaży zdradliwie rześko i mglisto. Dopiero wieczorem okazało się, że słońce, którego wcale nie było potrafiło nieźle przypiec.
Później było jeszcze Loreto, o czym później, a na deser Ascoli Piceno z magicznym Centro Storico, tajemniczymi zaułkami i niepowtarzalnym Piazza Poppolo, jak na obrazku. 

Komentarze

Popularne posty