Ostatnia przebieżka przed niedzielnym startem. Dla zapoznania się z powracającymi upałami popełniłem dzisiaj  ĆWIERĆMARATON, czyli 10 549,5 metrów. A że większość trasy wypadała w parku i było to wieczorową porą, ubrałem swoje okulary afirmacyjne, które przynoszą jasność. Zstąpiło na mnie tyle światła, że można było odnieść wrażenie, że biegnę w samo południe.

Komentarze

Popularne posty