Moje NOWE BROOKS'Y model CASCADIA 12. Udało się i przyleciały do mnie jeszcze przed moimi urodzinami. Dla odmiany w tonacji maskującej, za to z wyraźnie poprawionym, bardziej agresywnym bieżnikiem. Bo to był jedyny mankament, jaki potrafiłbym wskazać w poprzednim modelu 11, którego wciąż używam. Gdy spadnie deszcz i zrobi się ślisko, bieżnik nie trzymał nawierzchni i zdarzały się upadki. I to od samego początku, odubiegłorocznego Chudego Wawrzyńca
Dla porównania stary bieżnik, wyraźnie delikatniejszy, zwłaszcza pod piętą...

Komentarze

Popularne posty