Udało mi się dzisiaj znaleźć chwilę, aby wybiegać wszystkie emocje, choć wszystkich wybiegać się nie da. Mocna zmiana na Księżej Górze, gdzie zawsze podbiegi i las tworzą fajny klimat. Zaledwie 5 kilometrów, ale na wysokich przełożeniach, na granicy wyrwania płuc. Jakoś uszło...
A wracając do wczorajszego wątku i muzy by Wodecki, to w sieci udało mi się znaleźć jeden z fajniejszych kawałków, jakie nalazły się na tej płycie. Co prawda, nie jest to mój ulubiony Dziewczyna z konwaliami, ale też jest to kawał dobrej muzyki:
https://www.youtube.com/watch?v=3qukBkM9kos

Komentarze

Popularne posty