W poniedziałkowy wieczór zrobiłem trening marszowy. Równiutkie 10km szybkim marszem z sumą podejść 400m. Udało mi się utrzymać równe tempo średnie na poziomie 8:30 min/km. Całe 10km marszu,  bez chwili podbiegu, przebyłem w 1:25h. Cel treningowy, to sprawdzenie tempa marszu, niezbędnego przy wejściu na grań główną Karkonoszy. Pierwsze kilka kilometrów Półmaratonu Karkonoskiego to wdrapywanie się blisko 700m w pionie, czego nie uda się zrobić biegiem. Robiąc to w tempie 8:30 min/km, jest szansa na nadrobienie czasu na zbiegach i wykręcenie fajnego wyniku☺

Komentarze

Popularne posty