Za moimi plecami widać słynną kładkę, po przebiegnięciu której wpada się na metę Chudego Wawrzyńca. W tle widać też bryłę amfiteatru, wokół którego rozgrywać się będzie zakończenie biegu. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami przebiegłem dzisiaj ostatni odcinek trasy 53 kilometrowej, od planowanego jedynego pit-stopu przy schronisku na Przegibku, przez Wlk Rycerzową, Muńcuł do mety w Ujsołach. Było gorąco, ale obficie i słonecznie

Komentarze

Popularne posty