Myśląc o regeneracji po biegu,  naturalnym było udanie się na basen i pływanie. Zawsze w ten sposób podsumowywałem swoje starty maratońskie, w tak też zrobiłem i tym razem. Na opolskiej Wodnej Nucie przepłynąłem dzisiaj 20 dużych basenów, czyli równe 1 000 m oraz rozmasowałem zmęczone nogi w solankowym jacuzzi. Prawdziwa regeneracja

Komentarze

Popularne posty