PROLETARYAT zagrał w finale. I choć panowie dali z siebie wszystko imponując charyzmą oraz energią, nie był to wielki finał. Czy to zbyt długa przerwa pomiędzy koncertami, czy to późna godzina, czy to zmęczenie już materiału ludzkiego. Jakkolwiek, sala się przerzedziła i nie tylko nie było tłoczno, ale wręcz z czasem zrobiło się pustawo. Niemniej najwierniejsi fani szaleli pod sceną, aż kurz się podnosił. Koncert trwał 75 minut i skończył się kwadrans po północy.

Komentarze

Popularne posty