Niedziela w saunie to bardzo dobre rozwiązanie po górskim wysiłku dnia poprzedniego. Tak więc po wczorajszym bieganiu i przewianiu na zboczach Śnieżki, dzisiaj wygrzewałem moje kości na saunie fińskiej. Dodatkowo inhalowałem zatoki na ziołowych seansach parowych. A w przerwach studziłem się w przeręblu, a dokładnie w kadzi z naprawdę lodowatą wodą. Idealnie nadaję się do takich rozwiązań.

Komentarze

Popularne posty