Saunarium po górskim wysiłku znakomicie komponuje się z tak paskudną aurą, jaką mamy za oknem. O ile niewyraźna postawa mojego organizmu zatrzymała mnie przed zanurzeniem się w przeręblu, o tyle nie powstrzymało mnie nic przed zajęciem najwyższego miejsca przy rytuale zapachowym. Dzisiaj naprawdę piekło i marzyło...

Komentarze

Popularne posty