Morskie Oko w samo południe wyglądało dzisiaj bardzo majestatycznie. Przez środek jeziora wyraźnie widać wydeptaną ścieżkę, którą nierozważni śmiałkowie starają się zmierzać w kierunku ściany Czarnego Stawu nad Morskim Okiem.
Podobnie jak przed rokiem, podczas pobytu pod Tatrami, zrobiłem sobie trening biegowy do Morskiego. Nie było łatwo, bo przy odwilży w niższych partiach było płynnie i błotniście, a każdy krok był chlupotem moich stóp. Dopiero od Włosienicy, miejsca gdzie zawracają dorożki zrobiło się biało i śnieżnie. Wbieg na górę zajął mi 1:10h a całość, urozmaicona jeszcze wizytą w Dolinie Roztoki 2:16h biegu w tempie 7:10 min/km. To o dobry kwadrans lepiej niż przed rokiem☺

Komentarze

Popularne posty