W przyszłą niedzielę, 29 stycznia biegnie w  Cisnej  Zimowy Maraton Bieszczadzki. Przed rokiem byłem tam i przecierałem szlak na Dyszce, w tym roku chciałem zrobić pełen dystans, ewentualnie na 30 km zbiec w kierunku mety. Niestety plany zawodowe skróciły przygotowania do tego stopnia, że wogóle nie wybieramy się w Bieszczady i znowu nie skorzystamy z herbaty z prądem na pit stopach. Może next time

Komentarze

Popularne posty