Pierwsze chwile nowego sezonu biegowego. To będzie ambitny rok, ambitne wyzwania, przełamanie kolejnych barier. Dzisiaj było z górki i pod. Był szutr, błoto, mokre liście i deski skateparku. Były alejki i ścieżki Księżej Góry, był brak oddechu i mroczki na podbiegu. 
Testowane były stuptuty śniegowe i spodnie biegowe. A po biegu starałem się nagrać filmik króciutki i wkleić na stronie. Zajęło to troszeczkę czasu, kilka prób i błędów, ale udało się Pierwszy trening

Komentarze

Popularne posty