Oto jestem już na pokładzie. A Chudy Wawrzyniec w pełnej odsłonie, przycupnął gdzieś przy ognisku. Samotny romantyk, czymś zafrasowany, może zakłopotany. W ogniu wypatruje swoją przyszłość. Dzień przed startem będę obchodził swoje urodziny, więc wielce prawdopodobne jest, że będę w podobnym klimacie. Bo dzień urodzin zawsze jest takim czasem, gdy życie staje przed oczami a myśli sięgają zdecydowanie głębiej..

Komentarze

Popularne posty