Dzisiaj siłownia a jutro bieg. Zrobiliśmy dziś program uszyty na miarę egzaminu do szkoły wojskowej. Jeden z zaplanowanych trzech w tygodniu, gdzie główne akcenty położono na wzmocnienie przedramion i pasu barkowego. To było mocne półtorej godziny z intensywnymi ćwiczeniami, gdzie nie liczy się ilość żelaza a cierpliwość i technika wykonania.

Komentarze

Popularne posty