11 grudnia 2011 roku wylądowaliśmy na Zanzibarze. Był to już kolejny dzień pobytu na Czarnym Lądzie, czyli wyprawa Tanzania 2011. Miejscem docelowym była Tanzania, czyli państwo powstałe ze zjednoczenia byłej niemieckiej Tanganiki i brytyjskiego Zanzibaru. Zanim pojawiliśmy się na wyspie, było safari w Serengeti i w kraterze NgoroNgoro, ale to już historia na zupełnie inną opowieść. W każdym razie Zanzibar przywitał nas nieznośnym upałem, ciężkim dusznym powietrzem i gorącą wręcz wodą wewnątrz otaczającego plażę atola. W porównaniu do świeżego oddechu interioru, wkroczyliśmy do piekieł, mających pozory raju jak z obrazka...

Komentarze

Popularne posty