Nowy sezon biegowy należy uznać za otwarty. Wydaje się, że wszystkie główne starty zostały wybrane, co oznacza, że można będzie pod nie planować całą resztę. W nadchodzącym sezonie będziemy chcieli mieć 3 Wielkie Akcenty oraz 3 do 5 Akcentów Mniejszych. Do tego kilka startów okazjonalnych lub impulsywnych, z tygodnia na tydzień.
Walkę o zamknięcie w tym roku Korony Maratonów Polskich zaczynamy 03 kwietnia o godz. 9.00 w Dębnie, nieopodal Gorzowa Wlkp. 16 tygodniowy plan przygotowań właśnie został rozpoczęty, bo do startu pozostanie w niedzielę już tylko 15 tygodni. Wcześniej dużym sprawdzianem będzie udział w Półmaratonie Ślężańskim, co wpisuje się w jeden z Akcentów Mniejszych, a jeszcze wcześniej, 31 stycznia Zimowa Bieszczadzka Dycha, będąca elementem Sezonu Rzeźnickiego. Na 28 maja zarezerwowany jest czas na V Rzeźniczka, co będzie drugim Akcentem Mniejszym. W sierpniu czeka wielka niespodzianka, będąca drugim Wielkim Akcentem, ale bez posiadania pewnej miejscówki, nie będę zapeszał. Koniec sierpnia to III Bieg Niezłomnych z czekającą wciąż na złamanie 1h, a później 11 września 34. Maraton Wrocław, który mógłby być zwieńczeniem walki o Koronę Maratonów Polskich i 3 Wielkim Akcentem w sezonie 2016. Całość powinien domknąć II Półmaraton Świdnicki na początku listopada, będący 3 Akcentem Mniejszym. Chciałoby się jeszcze zaliczyć jakiś bieg z cyklu Perły Małopolski, który w wersji 20km+ byłby kolejnym Akcentem Mniejszym czy też  któryś z katowickich Biegów Dzika w wersji rodzinnej 5 km lub treningowej 10km+. Czy i co zdarzy się po drodze i czy powyższą mapę drogową uda się obiec zależy od wielu zmiennych gdzie Opatrzność stoi na pierwszym miejscu. Bo Bóg niejednokrotnie już śmiał się z ludzkich planów.

Komentarze

Popularne posty