Aż takiej zimy jeszcze nie ma, ale jeśli parę dni popada jak dzisiaj, weekendowy bieg lsd 18km może być w zimowej scenerii. Podsumowanie minionego tygodnia przesunęło się na środę, ale wczorajsze zwycięstwo nad Francją miało zdecydowanie wyższy priorytet...
A tymczasem w ubiegłym tygodniu na liczniku pokazały się dwie trójki, z czego 11 km to był nordic walking ze wspinaczką pod górę. Biegi były dwa, na 7km i niedzielne wybieganie na 15 km. Zupełnie zabrakło czasu na siłownię, ale za to nie odpuszczałem 6 Weidera, która rozwija się zgodnie z planem. Do pomocy korzystam z aplikacji, która równomiernie taktuje powtórzenia i nie pozwala odpuszczać. Dobre 2 kg balastu z brzucha już się wytopiło, co od razu przekłada się na motywację i zaangażowanie!!

Komentarze

Popularne posty