Trzynasty dzień października zmierza ku końcowi. Z wszystkich rzeczy jakie wydarzyły się dzisiaj, większość mi znanych zakończyła się dobrze lub bardzo dobrze. Czuję lekko szarpiące nogi po wczorajszym bieganiu, ale to raczej prawidłowa reakcja. W każdym razie nie przeszkodziła mi w przeprasowaniu stogu prania mojego dziecka, które zaległo po sianokosach. A do nawilżania żelazka idealne okazało się Zielone Raciborskie☺

Komentarze

Popularne posty