2 z 5 medali do Korony Maratonów Polski mam już na pokładzie. Teraz pozostaje dalej cierpliwie utrzymywać formę i konsekwentnie unikać kontuzji, które wykluczywszy z jednego biegu, resetują całą rywalizację. I tak, ziarnko do ziarnka, po przebiegnięciu 5 klasyków na dystansie 42 195 m, odpowiednio w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Dębnie i Wrocławiu, będę mógł upomnieć się w kwietniu 2017 o koronę dla mnie... :-)

Komentarze

Popularne posty