Za 24h powinienem już po raz drugi obiegać Wawelskie Wzgórze mając za sobą dobre 40km. Koszulka już przygotowana, ale patrząc za okno trudno mi zdecydować jaką czapkę wybrać. Pewny udział miała wiosenna limonkowa, ale patrząc na ten śnieg z deszczem za oknem i 1,8°C na plusie skłaniam się bardziej w kolor pomarańczowy... Pewnie decyzja zapadnie w ostatniej chwili przed samym startem.

Komentarze

Popularne posty