Dawna cerkiew w Łopiance. Opuszczona wieś w środku lasu, a właściwie to spora polana, częściowo już zarośnięta młodnikiem, a  na środku kościół. Dzisiaj, w niektóre letnie dni odbywają się tutaj katolickie nabożeństwa, bo po dawnych mieszkańcach nie pozostał już żaden ślad. Ten fragment trasy, a zwłaszcza kolejny to kwintesencja biegania w terenie. Cały czas góra i dół, mostki, jary i strumienie. Niektóre wpław. A potem łąki i pola. A potem coś , co było kiedyś drogą i po czym biec już się nie da. Błoto za kostki to najmniejszy wymiar kary , jaki mógł mnie tam spotkać . Dobrze, że butów nie zostawiłem, bo ssanie było kupić temu odpowiednio mocne. Wyszło na szlaku 24 km w niezłej, choć wilgotnej atmosferze.  

Komentarze

Popularne posty