Środa była dniem odpoczynku. Szalejąca w swej zmienności pogoda za oknem skłaniała do odpoczynku i wręcz niedźwiedziego snu. Krótki popołudniowy spacer z efektowną kolekcją nowych kasztanów pozwolił dotlenić się na tyle, aby zdusić piękną drzemkę po zmroku.

Komentarze

Popularne posty