Niedziela, jak i cały weekend upłynęły zdominowane przez szkołę i jedynie w piątek urwałem chwilę dla siebie. Te kilka godzin skupienia i intensywnego wysiłku intelektualnego po całym tygodniu pracy otępiają człowieka do reszty i ma się ochotę na zupełnie NIC... Bardzo dobrze, że to tylko raz w miesiącu☺