Tak wygląda szczęśliwy człowiek, który przed chwilą stał się Maratończykiem. Jeszcze przed końcem tego biegu wiedziałem, że to jest pierwszy ale na pewno nie ostatni mój maraton. Czas na mecie 5:19:32 jest wyzwaniem i daje dużą przestrzeń do poprawy. Na tą chwilę myślę, że spotkamy się na XIV Cracovia Marathon'15 w połowie kwietnia... :-)

Komentarze

Popularne posty